Nie wiem czy to co przed chwilą widziałem to coś okropnego czy wspaniałego,ten film jest do tego stopnia absurdalny że aż genialny.
szczerze mówiąc to mam podobne odczucia. Jedno jest pewne- film jest dziwny. Głębszą 'analizę' trzeba pozostawić samemu sobie. Ja temu filmowi dam 5/10, ze względu na to, że nie wiem czego mam sie po nim spodziewać.
Chyba tu nie chodzi o analizę. Właśnie obejrzałam i zrobiło mi się niedobrze xD
Chyba się zidentyfikowałam z postacią xD
tak absurdalny że aż genialny. Tak genialny że aż absurdalny ? tak genialny ze aż genialny ? a może po prostu tak absurdalny że aż absurdalny ?
Nie rozumiem doszukiwania się genialności we wszystkim, co jest dziwne i niezrozumiałe. Takie głupie założenie, że "skoro wielki artysta, to i dzieło jest wielkie, a jeśli go nie pojmuję, to znaczy, że przerasta mnie jego geniusz". A może to była po prostu zabawa, żart (o czym świadczy chyba już sam przykuwający uwagę tytuł)? Wg mnie może to być twór interesujący dla kogoś, kogo fascynuje filmografia Lyncha, bądź też sztuka nowowczesna w ogóle, do obejrzenia na zasadzie ciekawostki, przykładu nowatorstwa (zwłaszcza tematycznego, tak mi się wydaje) w tamtych czasach. Ale nie widzę w tym zupełnie nic genialnego.
miał wtedy 20 lat i to jego pierwszy film, podobno był na jakąś wystawę rzeźby i malarstwa, a on w wywiadzie powiedział, że chciał zobaczyć jak będą wyglądać jego bohaterowie w ruchu ;p ciekawe jest to, że już od samego początku jego umysł był mroczny i nieprzeciętny :)