krótkometrażówka Lyncha nakręcona w przerwie zdjęć do "Głowy". proste, a zarazem intensywne - to zaledwie pięciominutowy filmik w całości nakręcony w jednym ujęciu. na ekranie - sam Lynch (od tyłu) i... Pieńkowa Dama. dla koneserów twórczości Davida.
Ja się nieźle ubawiłem. Kobieta pisze ambitny list, a lekarz partaczy robotę. Mam nadzieję, że poleciał przynajmniej po pomoc.
Bardzo ambitny film z głębokim przesłaniem. Jednym słowem arcydzieło. A tak poważnie to do tej pory myślałem, że Lynch coś ćpa, ale teraz dochodzę to wniosku, że ten koleś jest pierd*lnięty i to równo. Powinien się leczyć na głowę.
Musiałem to napisać, bo ten film jest już totalnym przegięciem, jak dla mnie. Nie, żebym się jakoś brzydził (może lekko ;~), ale chodzi o samą wizję, która zrodziła się w jego głowie.
Widziałem różne jego surrealistyczne wizje - ta jest bardziej rzeczywista, ale do reszty popieprzona i chora. Mocne.
Chyba o to...
W odróżnieniu od innych krótkometrażówek Lyncha, "Kaleka" jest pozbawiona surrealizmu i wstawek animowanych. Tym niemniej warta zobaczenia - zamiarem Lyncha było pewnie zrobienie dramatu bazującego na liście pisanym przez kaleką kobietę, zaś czynności dr. Lyncha są dla nich jedynie tłem - film wprawia w zakłopotanie i...
więcejWitam, mam prośbę: czy ktoś dysponuje napisami do tego filmu?
Wiem, że jest krótki i wiem, że jesteśmy w unii europejskiej i powinniśmy wszyscy znać języki;-) ale nie rozumiem wszystkiego z tego filmu - mimo iż jest krótkometrażowy.
Możliwe że nie ma napisów do niego, szukałem i nie znalazłem, ale być może ktoś...