PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1088}

Głowa do wycierania

Eraserhead
7,3 26 798
ocen
7,3 10 1 26798
8,1 24
oceny krytyków
Głowa do wycierania
powrót do forum filmu Głowa do wycierania

Debiutancki film wielkiego prowokatora współczesnego kina to trudny orzech do... obejrzenia i zrozumienia. Opis zamieszczony na FW jest dobry, ale tak naprawdę film należy zobaczyc samemu. Ja widziałem późniejsze filmy Lyncha i częśc z nich polubiłem, a "Głowa do wycierania" raczej nie znajdzie się w moich ulubionych. Bo jest to bodaj najcięższy i odrażający obraz jaki widziałem w życiu, a widziałem też sporo horrorów spod znaku "gore" we wczesnej młodości. Tym niemniej znac w nim rękę tego reżysera, który rozwinął swoje skrzydła w latach późniejszych i w takim np. "Mulholland Drive" znac podobny, złowieszczy klimat i elementy brzydoty. Moja uwaga na koniec tego tematu; wydaje mi się, że Lynch lubi zestawiac ciemnośc ze światłem, lubi skrajności. W "Głowie" mamy np. śpiewającą blondynkę o nieco zdeformowanej, ale jednak godnej zaufania twarzy, jak również nieco złowieszczą brunetkę uwodzącą głównego bohatera z dziwaczną fryzurą. Coś podobnego było w "Blue Velvet" i "M.D.".
Film nie został w Polsce wydany na DVD, czemu z jednej strony się nie dziwię; jest to propozycja dla wybrańców poszukujących niecodziennych filmowych doznań.

ocenił(a) film na 3
Thommy

Postanowiłam, że wszystkie filmy które oceniłam nisko, będę komentować, tłumacząc się dlaczego, stąd mój post: dlaczego niska ocena? z prostego powodu - nie zrozumiałam tego surrealistycznego świata. może jednych zachwycać, ale mnie akurat zadziwił, odraził, totalna mieszanka dziwnych uczuć, które nie do końca mogę zdefiniować. Ale ponieważ preferuję filmy w których akcja przykuwa uwagę, niestety nie mogę dać mu więcej jak 3/10. zdecydowanie film nie dla wszystkich.

ocenił(a) film na 10
jayne4

Nie wiesz co dobre ...

ocenił(a) film na 3
aproxx

no tak, skoro uważasz po.je.ba.ne filmy z dobre, to powodzenia z Twoją psychiką ;p

ocenił(a) film na 3
jayne4

*za dobre miało być ^^

ocenił(a) film na 10
jayne4

Nadwrazliwosc psychiczna tez jest choroba ...

ocenił(a) film na 10
jayne4

Tymbardziej, ze jest to nadwrazliwosc na wirtualny swiat ..., grami tez sie przejmujesz i mieszaja ci w glowie ?

ocenił(a) film na 10
jayne4

Z moja psychika jest wszystko ok, a skoro ktos ma problem z odroznieniem filmu od rzeczywistosc i, ktorym takie filmy mieszaja w glowie to raczej to oni maja problemy z psychika, a nie ja ...

ocenił(a) film na 3
aproxx

oj nawet nie wiesz jak mało mam wspólnego z wrażliwością. ani ten film nie zamieszał mi w głowie, ani nie wywołał określonych uczuć, WYNUDZIŁ MNIE, nie wniósł nic do moich poglądów. czasami wydaje mi się że ludzie (oczywiście nie wszyscy) podświadomie wmawiają sobie zachwyt nad takimi filmami, bo chcą się poczuć wyjątkowi, chcą pokazać że rozumieją tą 'wyższą sztukę' itp, ja nie mam takiego parcia stąd moja surowa ocena między innymi.

ocenił(a) film na 10
jayne4

Rozumiem Cie faktycznie jest taka moda wsrod malolatow ... Jednak ja takie filmy ogladam juz 14 lat wiec mi chyba tego zarzucic nie mozna, a sam mam juz 30- stke prawie ..., a zaczelo sie od glupiego TRAINSPOTTING, a potem juz szlo coraz glebiej ... Oczywiscie przygody z dragami po drodze itp. itd. W sumie nie mozesz mi sie dziwic bo ogladalem HELLRAISERA 1,2, THE BEYOND czy ZOMBIE DEATH HOUSE majac 4 lata i bedac samemu w domu wiec cos musialo byc niezle poj...ane zeby zrobic na mnie niezle wrazenie ..., a na Koszmary z Ulicy Wiazow rodzice mnie budzili jak lecialy o 2-3 w nocy na niemieckim RTL i juz wtedcy obieralem je bardziej jak komedie z klimatem horroru...

ocenił(a) film na 3
aproxx

a mówiłeś że z Twoją psychiką wszystko ok xD no trainspotting jest świetny, ale jak widzisz, ja jestem nowicjuszem, do mnie takie filmy po prostu nie docierają, a chciałam wyrazić swoją opinię, jeśli słabo coś oceniam. Tak więc nie potępiam, po prostu mi odpowiadają.. bardzo normalne filmy ^^ chociaż 9 ŻYWOTÓW TOMASZA KATZA mi się podobało

ocenił(a) film na 7
jayne4

Ja nie "rozumiem" tej wyższej sztuki ;) Jednak czuję się zaintrygowana takimi obrazami jak ten, fascynuje mnie sposób ukazania surrealistycznej wizji, jaka się lęgnie w głowie jednego człowieka... Nie każdy potrafi stworzyć taki obraz tak, by nie był kiczowaty i "wysilony". Ten film to dla mnie chora i nieźle popaprana wizja senna, rozbicie tradycyjnych związków skojarzeniowych, rozbicie bodźców docierających do nas ze świata zewnętrznego na czynniki pierwsze i utworzenie całkowicie nowych, nierzeczywistych "neologizmów" obrazowych. Nie wiem, czy to co piszę jest zrozumiałe, ale lepiej tego nie wyrażę ;) Ogólnie zagadnienia dotyczące możliwości ludzkiego umysłu w kwestii "szatkowania" rzeczywistości i wybiórczości pewnych doznań są dla mnie ciekawe, interesują mnie sny itd (ale nie siedzę z sennikiem interpretując przyśnienie się jajecznicy xD). Myślę, że ten film może trafiać m. in. do osób takich jak ja (no bo chyba nie jestem sama jedna taka na świecie? :)) - i takim osobom polecam. Osób próbujących interpretować takie filmy pod kątem odniesień do rzeczywistości, jakichś aspektów politycznych czy społecznych, niestety nie rozumiem. Jeśli chce się wiedzieć co autor miał na myśli, lepiej go zapytać, niż się domyślać... Mi wystarczy sam efekt audiowizualny, jaki mi tu zapodano :)

Piszę to wszystko pod Twoim postem tylko dlatego, żeby unaocznić, że nie każdy osobnik, który lubi tego typu filmy lubi je dlatego, by się czuć wyjątkowym ;) Ale oczywiście rozumiem jak najbardziej i Twoje stanowisko i wcale nie uważam, żeby "nielubienie" tego typu filmów było złe czy niedojrzałe ;)

Do wszystkich - apeluję o niedoszukiwanie się u nikogo: nadwrażliwości, braku wrażliwości, nienormalności, niedojrzałości, zacofania, zdziadowacenia i innych takich, tylko na podstawie opinii o jakimś filmie!!! Każdy ma różne potrzeby różnymi czynnikami wywołane, ludzie są bardziej skomplikowani niż schemat typu "lubi komedie romantyczne to niedojrzały przeciętniak, lubi kino surrealistyczne to zarozumiały buc myślący że taki mądry" i tak dalej.

ocenił(a) film na 9
ykey

Wspaniała wypowiedź, 10/10.

Thommy

Definitywnie najmroczniejszy film Lyncha. Dziwne, że akurat w swoim debiucie stworzył film tak przerażający, mroczny, momentami wręcz cuchnący. Pomimo tego, zrobiony w przemyślany sposób i klimatyczny. Ktoś napisał, że jest to niejako wstęp do Lyncha, ja bym się z tym nie zgodził. Moim zdaniem jest to najcięższy film Lyncha i nawet nie tyle od strony interpretacji filmu, co odnośnie niesamowitego mroku i estetyki. Cieszę się że zostawiłem go na koniec mojej przygody z Lynchem.

ocenił(a) film na 7
Li_Mu_Bai

Przypomina klimatem jego wcześniejszy film krótkometrażowy "Babcia", który zrobił na mnie nawet większe wrażenie od tego filmu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones