- jakby nie potrafiono rozpoznać wielkości tego aktora. Wprawdzie był to złoty okres polskiego aktorstwa, nie tylko filmu, było więcej podobnie wybitnych aktorów - dlatego trzeba brać poprawkę patrząc na dział "Nagrody" (może trzymano "odznaczenia" jakby w chłodni, by nie zdeprecjonować ich, przyznając co drugiemu? a mnóstwo wówczas, w l.50-70, było świetnych aktorów). Ta skala jest jak skala pękniętego termometru. Dziś CZAS jest tym termometrem. Ocalił dorobek tamtych lat i dokonania tego aktora. Zachwyt jego kreacjami po upływie tylu lat, to Superoskar, statuetką jest trwałość sztuki P. Pawłowskiego w Czasie.