ktoś by powiedział(nieobeznany z jego twórczością i co bardziej wrażliwy)nawet chore.Na pewno jego twórczość jest oryginalna,daleka od komercji ale nie wiem czy facet nie przegina za bardzo....a może to wpływ jakiś psychodelików albo po prostu ma ostro porypane w tej swojej głowie,bo innego wytłumaczenia nie znajduję:D
To fakt, gość ma ostro w głowie namieszane i ciężko by mi było uwierzyć, że nie ma, lub nie miał do czynienia z żadnymi środkami odurzającymi.
jego filmy ciężko zinterpretować, gość non stop miesza wątkami, ... taki efekt trochę jak ze snu, ... albo jak choroba schizofreniczna, polecam wg mnie najlepszy Lost Highway :D ...
może i Lynch nie jest najnormalniejszy na świecie, ale jego filmy to moim zdaniem istota kina, nie tyle opowiadaja jakąś historyjkę,
co pokazują myśli, emocje, to co kieruje ludźmi itp. Często to taka jakby psychoanaliza. Freud też miał ostro namieszane w głowie :D