sztuczna, irytująca i zdaje się, że nie jest to jej aktorski zabieg... Skąd wytrzasnął ją Lynch to nie wiem, potworne drewno...
To piosenkarka i wieloletnia przyjaciółka Lyncha. Moim zdaniem spisuje się świetnie w roli Tammy.
Mi również nie przeszkadza, fajna kobitka. Irytująca to jest Lori w TWD ;p
Znaczy się była, bo na szczęście, już jej nie ma ;]
Sam jesteś drewno, gupi gupku.
usłyszeć to od kogoś , kto daje 10 za smoleński...bezcenne i jakże miarodajne;) zabawiaj dalej
jeśli jest irytująca, to doskonale pasuje do tej roli. Jeśli tylko taką gra, to gra świetnie.
A co jest w niej irytujacego skoro pojawia sie doslownie na pare chwil przez wiekszosc czasu?:D