W dalszym ciagu uwazam, ze scena na schodach robi olbrzymie wrazenie,pamietajmy ze to juz ponad 80 lat, a jednak do dzisiaj sie broni, co do wymowy calego filmu, no to sprawa jest oczywista, natomaist dla tej jednej sceny warto w skupienieu go zobaczyc.
Stalem na tych schodach na zywo", ciekawe przezycie..polecam dla tych co nie ogladaja tylko Housa.
Faktycznie tak jest ale widziałeś ją chyba ocenzurowaną (domyślam się, że oglądałeś dzisiaj na TVP Kultura).
Czy ktoś się orientuje gdzie można ją zobaczyć w całości? Najlepiej samą scenę na schodach.
Scena na schodach faktycznie znakomita, szczególnie akcja z wózkiem.
Jak to ocenzurowali???? :-O
Szybko gadać (pisać) czego nie widziałem?!!
Czyżby moja ogromna miłość do TVP Kultura, była ślepa...
Film broni się po 86 latach fantastycznymi zdjęciami i dobrą muzyką. W tamtych czasach "Pancernik Potiomkin", musiał być uznawany za skończone arcydzieło. Dziś też niejedna osoba pewnie tak uważa.
Kamera czyniła momentami istne cuda. Prawdziwie wizjonerski film, śmiem porównać zdjęcia do tych z "Obywatela Kane`a".
Wchłonąłem obraz z dziką rozkoszą.
Oceniłem na mocne 8/10.
Podobno scena ta jest bardziej drastyczna i została ocenzurowana w okresie Stalinizmu gdy używali filmu na potrzeby propagandy.
Swoją drogą w tamtych czasach za skończone arcydzieło ludzie uważali chyba wszystko co im wyświetlono :)