Są filmy dla których brakuje skali ocen. Mulholland drive jest filmem należącym do swojej własnej kategorii. Tym filmem Lynch prześcignął kino i przerósł samego siebie. Ze względu na wszechobecne symbole, wielość scen i postaci oraz oniryczne operowanie fabułą film jest trudny, ale generalny sens jest klarowny. Nieziemska muzyka, nieziemski klimat, nieziemskie zdjęcia, nieziemskie emocje. Podróż do innego świata.
Znów się spotykamy internetowy cumplu :) Tak racja - Twin Peaks to ten sam poziom, tylko inna formuła. Szkoda, że Lynch wycofał się z kina, brakuje mi w dzisiejszym świecie postaci tego formatu, ale pewnie miał dobre powody. A nawiasem mówiąc: dlaczego nie dodajesz sobie na profilu nowych filmów, na pewno przecież coś oglądasz?