Lynch przeszedł samego siebie :) Z kumplami robiliśmy zakłady, kto dłużej wytrzyma oglądając ten film :)
Lubię filmy Lyncha i większość filmów surrealistycznych, ale ten mnie po prostu znudził. Niby widzę przekaz, niby rozumiem. Być może po swojemu, ale rozumiem. Ale coś mi jednak w nim nie pasuje... Zawiodłam się. 4/10
Pamiętam że jak się ktoś z kim zakładał o coś i przegrał musiał obejrzeć ten film..Najgorsza kara
ever..1/10 bo niżej się nie da..
zaopatrzyć się przed seansem w jakiś wysokoprocentowy trunek. moim zdaniem tylko po odpowiednim 'znieczuleniu' da się obejrzeć ten film do końca.
Uwielbiam filmy Lyncha, ale ten mi się nie podoba. Po prostu nie potrafię złożyć go w całość, przeczytałem wiele interpretacji, ale że tak powiem nie odczuwam poczucia spełnienia ;). Ogólnie ten film jest taki dziwny i to chyba najlepsze słowo, by to opisać. Dla mnie osobiście taki bardzo detaliczny, szczegółowy. Nie...
więcejGeneralnie można popłynąć jeszcze dalej. Henry to swoisty Hiob zamieszkujący odhumanizowaną, pełną stukotów, bulgotów i wszelkiej maści odpływów przemysłową krainę. Mentalne piekło/czyściec. Cały film można uznać za retrospekcję/sen czy też wizję traumy/tkwiącego w podświadomości, niemożliwego do rozwiązania problemu...
więcejPrzychodzi mi na myśl skojarzenie z Charlesem Bukowskim, który (jako Chinaski, swoje alter ego) mówi w jednym z wywiadów przeprowadzanych z głównym bohaterem w książce "Hollywood", że "Eraserhead" to jego ulubiony film. Ten człowiek uznawał życie za horror i często miewał myśli samobójcze. To trochę zdominowało moją...
więcejKról tzw Midnight Movies, czyli filmów wyświetlanych w kameralnych kinach po północy, dla wąskiego grona wielbicieli. Znakomity "industrialny", urbanistyczny klimat. A fabuła ? Jak sam Lynch mówił, w tamtym czasie wielu z członków ekipy było początkującymi tatusiami, więc nikomu nie musiał tłumaczyć o co w filmie...
rewelacyjne dzieło Lyncha, minimalizm, świetne dźwięki, klimat, scenografia, bomba!
mistrzowska jest też ścieżka dźwiękowa z tego filmu, gorąco polecam
Po obejrzeniu tego oto dzieła - doszedłem do paru wniosków - których nie znalazłem na filmwebie.
Po pierwsze, żeby zacząć analizować w jakikolwiek sposób ten film należy zwrócić uwagę na tytuł. Niestety mówi wszystko - dlatego tak łatwo moim zdaniem zinterpretować ten film.
Co znaczy sformułowanie Eraserhead -...
To jest kino surrealistyczne w pełnym tego słowa znaczeniu, wszelkie interpretacje tego obrazu, można moim zdaniem rozbić o kant stołu. Albo inaczej: wszystkie są prawdziwe i błędne jednocześnie. Dla mnie ten obraz to szczyt kinowego cynizmu. Reżyser NIC KOMPLETNIE NIE CHCIAŁ PRZEZ TO POWIEDZIEĆ. Ten film to jedna...
W mojej nic nie znaczącej ocenie... bo na tym polega odpowiedzialność, choremu (nomen omen, sic!?) dziecku należy pomóc. Film zwłaszcza białym ekranem do wycierania widzem. Warty do obejrzenia mając naście lat gdy życie jeszcze brutalnie nie zdeptało wyobraźnie. Industrialna wizja ala germinal do przyklaśnięcia na...
klimat jest, ale na 10 minut. Beretu mi nie zrył, bo nie takie filmy się widziało. Pomysły są fajne, ale na poszczególne sekwencje, za to brak pomysłu na film. A tam gdzie brak jest inwencji, pojawia się tanizna - rozbabrana narastająca maź, wyglądająca jak połączenie flaków, ropy, flegmy i aż strach pomyśleć czego...
do you cut them up like a regular chickens? yes, like a regular chickens.. wsiąka się od razu w ten świat niby obcy, choć oparty o lęki jak najbardziej swojskie (np. przed ojcostwem)