Jeśli podobał wam się pełnometrażowy debiut Lyncha to ten krótki metraż też z pewnością pokochacie. Wyśmienite połączenie filmu aktorskiego z animacją - niepokojące i wysoce klimatyczne. Do tego rozegrane praktycznie bez słów. Pomimo tego pół godziny seansu upływa w moment. Mus dla "zlynchowanych" umysłów.